Page 7 - Magazyn dyrektora 2019
P. 7
Nie pozostajemy obojętni
Wydaje się, że ostatnio wrażliwość polskiej oświaty z drugim człowiekiem, lecz także stanowią przeszkodę
na SPE weszła w kolejny etap, który dotyczy zaintere- w trwałym kształtowaniu prawidłowych zachowań
sowania problemami o charakterze emocjonalnym, i reakcji. Dodatkowo przeniesienie wielu istotnych ob-
społecznym i poznawczym. Od wymienionych wyżej szarów życia do świata cyfrowego, które przejawia się
zaburzeń różnią się one przede wszystkim tym, że czę- samotnym spędzaniem czasu w sieci, kończy się po-
sto nie podlegają ocjalnemu orzecznictwu. Mają one wierzchownym budowaniem relacji z rówieśnikami –
też niekiedy łagodniejszy i przejściowy charakter, a to tylko pogłębia problem. Z obecnością w sieci
są jednak często trudniejsze do zdiagnozowania. I co wiąże się też uwalnianie negatywnych emocji, często
ważne – w równie dużym stopniu mogą utrudniać w sposób anonimowy, które naraża dzieci na agresję –
dzieciom funkcjonowanie w szkole. Kilkadziesiąt lat i to w okresie, w którym ich tożsamość oraz poczucie
temu o uczniach z takimi problemami powiedzieliby- własnej wartości nie zostały jeszcze zbudowane.
śmy, że są mniej zdolni lub gorzej wychowani. Dzisiaj Od kilku lat narasta także problem niestabilności śro-
w szkole dominuje przekonanie, że każdy uczeń ma dowiska dzieci i młodzieży. Wpływa to negatywnie
potencjał rozwoju, a szkoła powinna pomagać w jego na emocje uczniów i na ich zdolności poznawcze.
wykorzystaniu. W Polsce nie mamy co prawda do czynienia z dużą licz-
Obecnie coraz większym wyzwaniem wydaje się sku- bą uczniów – imigrantów, dla których nauka w polskiej
teczna praca z uczniami, którzy pozostają w normie szkole to w pierwszej kolejności adaptacja do całkiem
rozwojowej i funkcjonalnej (nie mają dysfunkcji, które nowych warunków kulturowych. Spotykamy się za to
podlegają opiniowaniu lub orzecznictwu), ale jed- z coraz większą liczbą polskich dzieci, które powraca-
nak z różnych względów nie radzą sobie z nauką lub ją z migracji i muszą na nowo dostosować się do lo-
życiem szkolnym. W badaniach przeprowadzonych kalnego środowiska. W wielu szkołach znajdują się też
przez Nową Erę sygnalizowali je i nauczyciele, i dy- uczniowie z rodzin częściowo emigranckich, w których
rektorzy. Ponieważ problemy tego typu nie podlegają rodzice przebywają większą część czasu za granicą,
ocjalnej diagnozie ukierunkowanej na wykrywanie pozostawiając dzieci w Polsce pod opieką bliskich. Bez
zaburzeń, ich skalę trudno zmierzyć, ale można spró- względu na przyczynę niestabilność środowiska może
bować ją oszacować na podstawie danych zbieranych wpływać na emocje uczniów, a te z kolei będą silnie
przez szkoły. Badanie Nowej Ery pozwoliło ustalić, rzutować zarówno na ich relacje z rówieśnikami, jak
że dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi i na możliwości poznawcze.
może być w szkołach podstawowych nawet ponad
30%. Do podobnych wniosków doszedł MEN, który Badanie Nowej Ery
niedawno opublikował wyniki badania skali pomocy
psychologiczno-pedagogicznej w szkołach, szacując, pozwoliło ustalić, że dzieci
że powinna ona obejmować nawet 35% uczniów szkół ze specjalnymi potrzebami
podstawowych i gimnazjalnych. Dzieci z zaburzeniami
natury rozwojowej i funkcjonalnej, które podlega- edukacyjnymi może być
ją orzecznictwu, jest w tej grupie zaledwie ułamek w szkołach podstawowych
(według statystyk SIO jest ich niewiele – około 170 tysię- nawet ponad 30%.
cy). Znakomitą większość stanowią zatem dzieci, których
dotknęły kłopoty o charakterze emocjonalnym, społecz-
nym i poznawczym – bez podłoża medycznego. Warto zdać sobie sprawę też z innych czynników,
Nasilenie zjawiska SPE wynika prawdopodobnie np. z wiedzy i umiejętności podstawowych dziecka
nie tylko z naszej wyostrzonej spostrzegawczości, lecz kształtowanych we wczesnym wieku przez rodzinę.
także z rzeczywistych zmian środowiskowych, które Zdarza nam się wierzyć, że postęp cywilizacyjny i eko-
wpływają negatywnie na rozwój dzieci. nomiczny automatycznie przyczyniają się do wzrostu
Coraz większym problemem rzutującym na kondycję umiejętności dziecka, tymczasem tak nie jest. Oferta
uczniów jest ich samotność. Rozpad więzi społecz- rozrywek i zabaw dla dzieci jest coraz szersza, przez
nych, częsta nieobecność rodziców, a także brak głę- co mniej czasu poświęca się na rozmowę czy wspólne
bokich relacji ze starszymi pokoleniami nie tylko nie czytanie książek. Brakuje też zabaw ruchowych i ro-
tworzą okazji do nawiązywania bliskich kontaktów dzinnych działań, które angażują dziecko manualnie.
5