Page 14 - Magazyn dyrektora 2019
P. 14

Pomoc psychologiczno-pedagogiczna




            Nie jest to takie proste, ponieważ wymaga współpracy   się ustawić na sprawną komunikację rodzic – dyrektor –
            wielu podmiotów edukacyjnych. Aby uzyskać środki   nauczyciel. Przede wszystkim chcę być wiarygodny
            na ten cel, muszę przede wszystkim wystosować dobrze   dla rodziców, dlatego podczas spotkań często dzielę
            uzasadnione pismo do organu prowadzącego popar-  się swoimi doświadczeniami wychowawczymi. W ten
            te opinią lub orzeczeniem wydanym przez poradnię    sposób wskazuję, jaką drogę przeszedłem, diagnozując
            psychologiczno-pedagogiczną. Z uzyskanych środków   dziecko i szukając dla niego wsparcia terapeutyczne-
            organizujemy aż trzynaście godzin terapii pedago-  go, dzięki któremu aktualnie funkcjonuje bez zastrze-
            gicznej tygodniowo zarówno dla uczniów klas 1–3, jak   żeń. Zaznaczam, że droga diagnozy i pracy z dzieckiem
            i 4–8. Terapeuci pedagogiczni czy logopedzi podczas   z reguły jest trudna, a na efekty trzeba będzie czekać.
            prowadzonych zajęć korzystają z profesjonalnych progra-  Ponadto zwracam uwagę, że nie wszystkie oczekiwania
            mów multimedialnych. Ponieważ rośnie liczba uczniów    rodziców wobec dziecka mogą być spełnione, ale pod-
            ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, w szkole reali-  kreślam, że jego dobro jest najważniejsze. W rozmowach
            zujemy również autorski program świetlicy prolaktycz-  z rodzicami wskazuję, że dzieci dzielą się na takie, które
            nej, donansowany przez Gdańskie Centrum Prolaktyki   sprawiały, sprawiają lub będą sprawiały problemy, a na-
            Uzależnień – „Fabryka dziecięcych uśmiechów”. Zaję-  sze spotkania są po to, by wspólnymi siłami skonfronto-
            cia te rozwijają kompetencje społeczno-emocjonalne.    wać się z trudnościami i je rozwiązywać, a nie zamiatać
            Wykorzystuje się podczas nich m.in. najnowsze techni-  je pod dywan. Staram się nie etykietować w rozmowie
            ki, w tym mindfulness – Eline Snel „Uważność i spokój   z rodzicem jego dziecka. Opisując zachowania proble-
            żabki”.  Dzięki temu  uczniowie  mają  dodatkowo pięć   matyczne, wskazuję, że np. uszczypnięte ucho boli tak
            godzin specjalistycznej terapii (w tym: terapię pedago-  samo bez względu na to, czy dziecko, które to zrobiło,
            giczną, trening umiejętności społecznych, artterapię   ma diagnozę, czy też nie, czy jest synem lekarza, pieka-
            i biblioterapię). Z inicjatywy psychologa i we współpracy   rza, czy mechanika samochodowego. Celem spotkania
            z rodzicami powstała sala do terapii integracji sensorycz-  jest podjęcie jak najlepszych zindywidualizowanych
            nej. Dzięki temu jesteśmy w stanie świadczyć uczniom    działań.
            ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi kompleksową   Kolejną ważną kwestią jest empatia w stosunku do rodzi-
            i interdyscyplinarną pomoc.                     ców. Sam jako ojciec, nauczyciel i dyrektor jestem w stanie
            Mimo  wszystko  nigdy  nie  jesteśmy  w  stanie  przewi-  wyobrazić sobie, jaki poziom frustracji i lęku czuje rodzic
            dzieć, rozważając nawet wszystkie możliwe scenariusze,   wzywany po raz kolejny na spotkanie do szkoły. Każdy
            czy nasza oferta będzie wystarczająca. Myślę jednak,   dorosły marzy o dziecku, którym mógłby się pochwalić
            że warto zachować zdrowy rozsądek, gdyż najważniejsze    rodzinie i znajomym, a tymczasem ono przysparza mu
            są dobro dziecka, zdolność do reeksji u nauczycieli   samych trudności. Regularne wzywanie rodziców wpły-
            i współpraca z rodzicami, co w większości przypadków   wa negatywnie nie tylko na ich emocje, lecz także relacje
            pomaga nam zindywidualizować i zoptymalizować   z dzieckiem. Im bardziej szkoła koncentruje się na nega-
            proces nauczania. Chciałbym opisać kilka wypracowa-  tywnych zachowaniach dziecka, tym natraa na więk-
            nych przeze mnie w ciągu ostatnich lat dobrych praktyk   szy opór ze strony rodzica. Bardzo często w kontaktach
            w kontaktach z rodzicami.                       z rodzicami staram się dostrzegać najmniejsze pozytyw-
            Przez osiem lat uczyłem informatyki i wychowania    ne zmiany w dziecku. Doceniam również zaangażowanie
            zycznego w szkole z klasami integracyjnymi. Tam po raz   rodziców i ich wkład w oddziaływania terapeutyczne.
            pierwszy uświadomiłem sobie, jak ważne jest nawią-  To znacząco wzmacnia ich motywację do współpracy
            zanie dobrych, ale przede wszystkim szczerych relacji   ze szkołą, ale też przywraca wiarę w sukces dziecka. Przy-
            z rodzicami. Niejednokrotnie napotykałem na opór z ich   pominam sobie sytuację, w której spotkałem na koryta-
            strony, gdyż ciężko było im pogodzić się z dysfunkcjami   rzu mamę uczennicy sprawiającej duże trudności wycho-
            dziecka i zmierzyć z problemem. Obejmując stanowisko   wawcze. Spoglądając na kobietę, widziałem w jej oczach
            dyrektora, skorzystałem z poprzednich doświadczeń   strach i przerażenie oraz chęć ucieczki, bo spodziewała
            i w swoim myśleniu o wsparciu dziecka kluczową rolę   się, że podejdę do niej i znowu powiem, że jej córka coś
            nadałem relacjom z rodzicami, które są oparte na zaufa-  przeskrobała. Tymczasem, ku  jej zdziwieniu, pochwali-
            niu i partnerstwie. Na każdym spotkaniu, bez względu   łem funkcjonowanie córki w ostatnim czasie w szkole.
            na to, czy jest to dziecko niepełnosprawne, ze specjal-  Takie zachowania dyrektora czy nauczycieli otwiera-
            nymi potrzebami edukacyjnymi, czy w normie, staram   ją rodziców na współpracę. Aktualnie dziewczynka



       12
   9   10   11   12   13   14   15   16   17   18   19