Page 16 - Słowa na start! 6. Podręcznik
P. 16

Inni, obcy, tacy sami?


                         Zanim przeczytasz

                               Czego można się nauczyć od osób pochodzących z innych kultur?




                         Joanna Rudniańska
          TOLERANCJA
                         Kotka Brygidy
          RELIGIJNA

                         Fragmenty

                           Na podwórku Heleny rosło tylko jedno drzewo. Było to drzewo morwowe.

                         Owoce morwy, z wyglądu trochę podobne do jeżyn, ale jasne, białozielone,
                         były bardzo miękkie i słodkie. Helena lubiła owoce morwy. Lubiła wspinać się

                         na ogromne drzewo i odnajdywać je pod listkami. A drzewo też lubiło Helenę.
                         Ukrywało ją przed Stańcią, a często również i przed dziećmi z podwórka.
                           – Helena! Helena! – wołała Stańcia.

                           Helena siedziała na drzewie i patrzyła z góry na Stańcię, która wydawała
                         się jeszcze mniejsza niż zazwyczaj.

                           – O Trójco Przenajświętsza , co to za dziecko! – lamentowała  Stańcia, od­
                                                                                          2
                                                       1
                         wracała się na pięcie i pędziła do domu, bo coś kipiało albo się przypalało.
                           Z wysokości morwowego drzewa Helena widziała trzy świątynie. W każ­

                         dej z nich mieszkał inny Bóg i to tym trzem Bogom, Przenajświętszej Trójcy,
                         skarżyła się Stańcia. Tak myślała Helena, patrząc z góry na niską, okrągłą
                         synagogę , zielonkawe kopuły cerkwi  na tle pochmurnego nieba i ceglaną
                                                                4
                                  3
                         wieżę kościoła Świętego Floriana. To dobrze, że mieszka tu trzech Bogów.
                                                   Nigdy nic złego się nie stanie. Nigdy.
        Kilka słów o książce                         Helena chodziła do kościoła ze Stańcią, bo Stań­

        Kotka Brygidy to opowieść o II wojnie      cia musiała chodzić do kościoła codziennie. W cer­
        światowej widzianej oczami kilkuletniej    kwi była tylko raz, gdy ciocia Fela brała drugi ślub,
        Helenki. Dziewczynka obserwuje             bo  w  kościele można  wziąć  tylko  jeden  ślub.
        zmieniający się świat i zadaje wiele
        pytań. A przy tym opiekuje się kotką
        pozostawioną jej na przechowanie przez     1   Trójca Przenajświętsza – według religii chrześcijańskiej: jeden
        Brygidę – siostrę pana Kamila, który        Bóg, który istnieje w trzech osobach.
                                                   2   Lamentować – płakać, zawodzić, narzekać.
        jest znajomym taty. Wiele lat po wojnie
                                                   3   Synagoga – inaczej: bożnica, dla wierzących Żydów miejsce
        Helena – już jako staruszka – szuka         spotkań, wspólnych modlitw i czytania Tory, czyli pierwszych
        Brygidy. Czy uda jej się ją odnaleźć?       pięciu ksiąg Biblii.
                                                   4   Cerkiew – świątynia wyznawców prawosławia.



       18
   11   12   13   14   15   16   17   18   19   20   21