Page 10 - Program wychowania przedszkolnego
P. 10
2. Zbieram, poszukuję, badam –
idea programu
Nasz świat wypełniony jest po brzegi małymi
i wielkimi istotami, a jego piękno warunkuje
ich wzajemna zależność. Zbierają, poszukują,
badają, by odczuwać, marzyć, działać.
Koniec XX wieku wprowadził w pedagogice dość istotne zmiany. Wynikiem róż-
norodnych trendów i pojawiających się nowych koncepcji postrzegania rozwoju
człowieka oraz badań naukowych z zakresu neurobiologii, psychologii klinicznej,
psychologii społecznej stało się nowe ogólne podejście do nauczania zapropono-
wane jako holizm, nauczanie całościowe, a w odniesieniu do konkretnej pracy
z dzieckiem nauczanie zintegrowane. Koncepcje takie w sposób rzeczywisty wy-
chodzą naprzeciw faktycznej potrzebie rozwoju młodych organizmów, respektując
tkwiące w naszych podopiecznych możliwości, które warunkuje sam rozwój bio-
logiczny i psychiczny człowieka oraz szeroko rozumiane czynniki cywilizacyjne.
Każda nowa koncepcja pedagogiczna zaproponowana dzieciom i nauczycielom
w przedszkolu powinna w swej programowej idei odnieść się zarówno do pracy
organizmu, który w procesie rozwoju ma angażować wszystkie możliwe receptory
oraz do wielkiego zbioru cywilizacyjnych zagrożeń, które ograniczają, hamują od-
powiednią pracę organizmu lub nawet go okaleczają.
Powróćmy do rzeczywistości małego chłopca. Tym razem polem doświadczeń
naszego bohatera stanie się zabawa w grupie przedszkolnej. Oto nauczycielka,
wchodząc do sali, kładzie na swym stole różne materiały potrzebne do jej pracy,
w tym pudełko z nową grą. Dzieci swobodnie bawią się w kącikach zainteresowań.
Zaangażowanie dzieci w swobodną zabawę jest duże. Nauczycielka, nie chcąc jej
przerwać, siada i obserwuje dzieci. Uśmiecha się. W pewnej chwili do pani pod-
chodzi chłopiec i pyta: „Proszę pani, a co jest w tym pudełku?” Pani na to: „Nowa
gra”. „Czy mogę się nią pobawić?”. „Proszę”. Zadowolony chłopiec siada i bawi
się. Kolejno podchodzą do chłopca inni zainteresowani grą. Przedszkolak nie chce
użyczyć swej zabawki, którą zauważył pierwszy. W sali jest coraz więcej hałasu.
Pani wstaje, podchodzi do dzieci i proponuje wspólną zabawę przy wykorzysta-
niu nowej gry. Pokazuje dzieciom kartoniki z obrazkami, które wędrują z rączki
do rączki każdego dziecka, tworząc „maszynę do oglądania”. Bardzo sprytna ma-
szyna, szybko daje komunikat, iż obrazki się powtarzają. Nauczyciel prosi dzieci,
aby szybciutko odnalazły swoją parę, a ponieważ obrazki przedstawiają zwierzęta,
dobrana para naśladuje zachowanie zwierząt.
8